Według dokumentu amerykańskiej agencji DSCA zajmującej się współpracą wojskową Polska wystąpiła o sprzedaż pakietu obsługi dla polskich F-16 wraz z zestawem dodatkowych części oraz uzbrojenia. Wartość kontraktu sięgać ma 447 milionów USD.
W skład pakietu wejdą pociski AIM-9X-2, AIM-120C-7, bomby o wagomiarach 227 i 907 kg oraz 9 dodatkowych silników. Szczegółowe informacje znaleźć można w dokumencie.
Dodatkowe silniki posłużyć mają zapewnieniu ciągłości eksploatacji samolotów, gdy oryginalne jednostki będą musiały być wysłane na prace do USA:
Standardowe prace na ich modułach trzeba będzie wykonać w zakładach producenta. A ponieważ mamy samoloty z trzech kolejnych lat produkcji, musimy się liczyć z tym, że pewne potrzeby skumulują się około 2018 roku. Dlatego powinniśmy mieć więcej modułów silników, aby rozłożyć problem w czasie.
Więcej o zakupie przeczytać można w wywiadzie z Andrzejem Wąsiewiczem.
Dobrze widzieć, że zakup F-16 nie został potraktowany, jako rozwiązanie kompleksowe i samoloty mogą liczyć zakupy stopniowo zwiększające ich możliwości.
W przypadku zrealizowanie zamówienia zapas uzbrojenia F-16 zwiększy się do:
- 178 pocisków AIM-9X Sidewinder
- 93 pocisków AIM-9X-2 Sidewinder block II
- 178 pocisków AIM-120C-5 AMRAAM
- 65 pocisków AIM-120C-7 AMRAAM
- 360 pociski AGM-65G Maverick
- 280 zasobniki szybujące AGM-154 JSOW
- 270 zestawy Paveway III
- 42 zestawy Enhanced Paveway II
- 470 zestawów JDAM
- 467 bomb MK-82 (227 kg)
- 642 bomb BLU-111 (227 kg)
- 234 bomby MK-84 (907 kg)
- 80 bomb BLU-117 (907 kg)
Czy podana kwota obejmuje modernizację Jastrzębi? Piszę to w kontekście Amraama c-7, nasze efy były przecież zintegrowane z c-5.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Po co nam az tyle bomb? Albo inaczej, na kogo mamy zamiar je zrzucac? Bo do wyboru sa chyba tylko dwa rodzaje krajow: Bliska zagranica (Bialorus, Ukraina, Rosja) albo jakies NATOwskie operacje typu Libia, ewentualnie Syria, Iran.
OdpowiedzUsuńGen. Koziej przez najblizsze kilkanascie lat konfliktu z sasiadami nie przewiduje, Wiec sila rzeczy zostaje Syria albo Iran. Chyba ze chodzi o cos innego?
Idąc tym tropem zadajmy sobie pytanie po co nam w ogóle SZ ?
OdpowiedzUsuńPytanie Kamila całkiem zasadni - po co nam bomby do niszczenia bunkrów? To raczej broń ofensywna.
OdpowiedzUsuńA SZ mamy do obrony...
Mam bardzo zastanawiający temat, jednak moja wiedza z zakresu militariów nie jest dostateczna by być pewnym. Chodzi o uzbrojenie jakie kupujemy do f-16, na liście jest 65 pocisków AIM-120C-7 AMRAAM a 'nasze' f-16 są zintegrowane z AIM-120C-5 więc beż modernizacji nie będą pasować! Znalazłem też nie potwierdzone informacje o tym, że miejscem dostawy ma być Izrael. Dodatkowo podobno na nieuzbrojonych w chwili obecnej samolotach f-16 stacjonujących w Izraelu nanoszone są polskie znaki taktyczne (szachownica). Coś tu bardzo śmierdzi zwłaszcza, że w zamówieniu jest jakieś 2000 różnych bomb w tym bomb do niszczenia bunkrów, a w kontekście naszych ćwiczeń w Izraelu i pełnego wsparcia i poparcia jakiego Tusk udzielił 'słownie' Izraelowi to chyba wyjdzie na to , że to Polska zaatakuje Iran.
OdpowiedzUsuńMożesz napisąc jakie są źródła tych "rewelacji"?
OdpowiedzUsuńJedna uwaga - bardzo dobrze, że zakupiono tak szeroki pakiet dodatkowego uzbrojenia.
OdpowiedzUsuńTym bardziej, że jakoś trzeba było wykorzystać nadwyżkę pieniędzy z zakupu naszych F-16 i aby móc rozliczyć je do końca (tu ważna uwaga - na obecny zakup nie wydamy nawet 1 zł z budżetu - ten kontrakt jest finansowany z pieniędzy, które pozostały z programu zakupu F-16).
Dodatkowo - konflikt w Libii jasno pokazał, że zapasy uzbrojenia w państwach NATO są zbyt małe, stąd lepiej mieć go więcej u siebie, niż w sytuacji zapalnej - na gwałt go ściągać zza oceanu.
Źródła nie są potwierdzone ale o ćwiczeniach w Izraelu wiedział 3 tygodnie przed tym jak informacja pojawiła się w izraelskiej prasie, jeszcze jedną ciekawostką jest to że w zamówieniu są też 28 urządzeń do nocnej obserwacji i połączony system planowania misji. W całości wygląda to jak przygotowanie do nocnych bombardowań. Strasznie nie ufam syjonistom i obawiam się, że to nagłe zamówienie nie zgodne z naszym sprzętem i defensywną wizją naszej armii, nie jest dla nas tylko dla Izraela, przemalują sobie kilka swoich F-16tek na polskie i zrobią atak false flag jak robili już wielokrotnie wciągając całe NATO do wojny z Iranem. A że my w tym czasie będziemy strzelać do atrap na pustyni kilkaset kilometrów dalej .
OdpowiedzUsuńBo cały świat wie, że Polska to militarna potęga mająca żywotne interesy w ataku lotniczym na Iran. To oczywiste, że naszą ogromną flotę statków powietrznych z ogromem doświadczonych w boju pilotów możemy przerzucić w dowolnej chwili w dowolne miejsce na Ziemi i nie martwiąc się ewentualnymi stratami zaatakować obiekty na terytorium państwa z którym ani nie mamy jakoś specjalnie dobrych, ani specjalnie złych kontaktów. Plan doskonały, z pewnością nikt się nie zorientuje, że coś tu nie gra.
OdpowiedzUsuńBądźmy choć odrobinę poważni. Można lubić żydów, można ich nie lubić, ale ciężko o nich powiedzieć, że są idiotami. Podszywanie się pod kogoś celem osiągnięcia swoich celów może być całkiem skuteczne pod warunkiem, że to się zrobi z głową i nada temu choć minimum prawdopodobieństwa. Szczególnie, że wciągnięcie w to Polski w proponowany przez Ciebie sposób na niewiele się zda. Nie jesteśmy (niestety) USA i nie mamy ani ich siły argumentu ani siły militarnej, ani nie palimy się do jakiegokolwiek ataku na Iran (co wyklucza przymknięcie przez nas oka na tą sprawę) i dosłownie całe NATO może się na to wypiąć. Co innego, gdyby "Iran" zestrzelił jakiegoś naszego Jastrzębia... Ale i to grubymi nićmi szyte...
A zupełnie na marginesie, co do nocnych bombardowań- mocno mi się wydaje, że jakikolwiek agresor który napadłby na Polskę nie będzie przerywał swoich działań w nocy tylko dlatego, że nasze F-16 nie będą dobrze sobie radzić w trakcie działań nocnych...
Wciągnięcie USA też jest ukartowane "po staremu" mam na myśli USS enterprise który 11.03.2012r wypłyną w swój ostatni rejs. Zakładasz optymistycznie, że rządy w Polsce są polskie. Toś właśnie kupił obligacje naszego kraju na niespodziewanie niski procent. Nie chciał bym mieć racji ale coraz więcej spraw wygląda przynajmniej niepokojąco i w najlepszym wypadku jesteśmy tylko handlarzem broni za plecami USA. Szukam treści porozumienia o współpracy wojskowej Polska - Izrael z końca 2011r jak byś wpadł na ten dokument to się polecam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń