Na stronie Bumaru pojawiły się dzisiaj zdjęcia demonstratora WPB Anders, w którym wieża z 120mm armatą RUAG (ważąca 12 ton) zastąpiona została wieżą Hitfist-30P znana, z KTO Rosomak. Przyznać należy, że pojazd w takiej konfiguracji prezentuje się bardzo dobrze, a przede wszystkim jest czymś, co bezsprzecznie potrzebne jest Wojskom Lądowym dla zastąpienia przestarzałych BWP-1. Pojazd przedstawiony na zdjęciach ma masę ok 26 ton.
„ANDERS w wersji Bojowego Wozu Piechoty to nowa propozycja dla polskiej armii. Wojsko dysponuje obecnie blisko 30-letnimi transporterami. Jesteśmy gotowi przejąć te wozy i po modernizacji sprzedawać na rynkach zagranicznych. Tym samym przygotujemy miejsce dla ANDERSA jako nowoczesnego BWP-a. Wozy ANDERS w tej wersji mogłby na wyposażenie Sił Zbrojnych RP wejść w dwa lata od integracji prototypu. Decyzje w tej sprawie są potrzebne już teraz, tak aby projekt mógł zostać zrealizowany w takiej perspektywie czasowej.” mówi Czesław Swoboda - Prezes Zakładów Mechanicznych „BUMAR-ŁABĘDY” S.A.
Wojsko potrzebuje nowego wozu, jednak powinien być to wóz dopracowany i trafiający w potrzeby. Z całą pewnością pośpiech wskazany jest jedynie przy łapaniu pcheł. Anders (w tej konfiguracji) jest obecnie dobrze zapowiadającą się propozycją - i niczym więcej. Mamy demonstrator technologii, który może dopiero zostać rozwinięty do postaci, która ewentualnie zostanie przyjęta na uzbrojenie przez wojsko.
Na obecnym etapie sformułowane powinny być wymagania wojska wobec pojazdu obejmujące zagadnienia takie jak:
- Preferowana masa wozu bojowego w konfiguracji bojowej z pancerzem podstawowym, dodatkowym, oraz maksymalna dopuszczalna masa wozu obejmująca zapas nośności na przyszłe modernizacje
- Preferowane uzbrojenie wozu obejmujące armatę średnokalibrową, przeciwpancerny pocisk kierowany oraz inne, wyspecyfikowane powinny być również typy i ilość sensorów (takie jak niezależny, panoramiczny przyrząd obserwacyjny dla dowódcy wyposażóny we własny termowizor i dalmierz).
- Preferowany stopień ochrony jaki ma zapewniać pancerz, a także jego typ (stalowy, kompozytowy, reaktywny) oraz inne rozwiązania czynne i bierne zwiększające przeżywalność wozu (jak pokrycia takie Berberys).
- Preferowana ilość żołnierzy desantu (nie mniej niż ośmiu żołnierzy), rozmieszczenie ich foteli oraz miejsce na wyposażenie osobiste żołnierzy oraz cięższe uzbrojenie drużyny (takiej jak karabin maszynowy czy granatnik).
- Preferowana mobilność wozu tzn. zarówno zdolność do pokonywania terenu ekstremalnie trudnego, jak i zdolność do pokonywania terenu umiarkowanie trudnego z bardzo dużą prędkością. Wpływ dynamicznej jazdy na komfort załogi i desantu.
Dopracowane wozu powinno obejmować:
- Opracowanie "Mapy Drogowej" rozwoju WPB Anders wraz oszacowaniem kosztów rozwoju poszczególnych wersji. Zastosowane winny być nowoczesne sposoby zarządzania projektami takie jak podział opracowania na "Waypointy" których ukończenie było by niezbędne do przekazania kolejnych środków na rozwój wozu.
- Dopracowanie nośnika/podwozia to znaczy wariantu bazowego Andersa. Testy przeprowadzane powinny być z ekwiwalentem masowym zabudowy (tak jak to miało miejsce przy testach trakcyjnych KTO Rosomak). Etap ten powinien poprzedzać dalsze prace obejmujące opracowanie wariantów specjalistycznych. Powinny zostać przeprowadzone porównawcze próby trakcyjne wozu z wozami z którymi Anders może w przyszłości współdziałać w ramach jednego ugrupowania (np. Leopard 2A4) oraz podobnymi wozami od innych dostawców (np. CV90).
- Dokładne określenie planowanej masy wozu a co za tym idzie dobór odpowiednich elementów układu jezdnego i napędowego (moim zdaniem wóz powinien cechować się maksymalną dopuszczalną masą w okolicach 40 ton oraz odpowiednio dobranym napędem o mocy 1000 KM).
- Opracowanie dedykowanego systemu wieżowego (który może być rozwinięciem Hitfist-30P). Podstawową zmianą było by tu dopasowanie poziomu ochrony wieży do podwozia, co prowadzi do wzrostu i zapewne innego rozkładu masy, to zaś do potrzeby dopasowania napędów wieży. Rozbudowane powinno być SKO wieży posiadające dwa niezależne, wymienne kanały celowania (oba z dalmierzem i termowizorem). Rozważone powinno być również zastosowanie głównego uzbrojenia większego kalibru. Zwrócić należy uwagę iż w wielu wozach (M2 Bradley czy ASCOD Ulan/Pizzaro) system wieżowy posadzony jest asymetrycznie, przesunięty w jedną ze stron (zazwyczaj w stronę po której znajduje się przedział silnikowy). Działanie takie ma na celu uzyskanie łatwiejszej do zaadaptowania przestrzeni wewnątrz wozu która może łączyć przedział kierowania z przedziałem desantu.
Tak czy inaczej demonstrator ten jest ruchem w dobrą stronę, gdyby zaprezentowany na MSPO 2010 demonstrator prezentował ten wariant, zapewne odbiór całej konstrukcji był by cieplejszy.
Bardzo trafny artykuł.
OdpowiedzUsuń