środa, 18 kwietnia 2012

Tatra T-815-7 kontra Mercedes-Benz Zetros

Bardzo ciekawy film pokazujący zalety układu konstrukcyjnego Tatry z centralna rurą nośną, wobec klasycznej konstrukcji opartej na ramie drabinkowej. Konwencjonalne konstrukcje reprezentuje Mercedes-Benz Zetros, przez niektórych nazywany nawet królem bezdroży.



Porównanie zostało przygotowane przy okazji przetargu na podwozie terenowe dla wozów strażackich dla Czeskiej Straży Pożarnej.

http://www.youtube.com/watch?v=vtGI1jGpk0w

Polecam przewinąć do 9 minuty.

Przedstawiona na filmie Tatra T-815-7 w wersji 4x4 jest jedną z propozycji na ciężarówkę średniej ładowności, wysokiej mobilności dla polskich Sił Zbrojnych.

3 komentarze:

  1. Ja bardzo lubię ciężarówki Tatry, ale to nie wygląda na wiarygodny test - wydaje się, że z Mercedesie były zupełnie nietrafione ciśnienia w oponach...Co oczywiście ma duży wpływ na to, jak wygląda ten "test" wizualnie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mercedes królem bezdroży? Absurd... Tatra to klasa sama w sobie. Bezkonkurencyjne pojazdy. Co przemawia za Tatrą? Doskonałe własności terenowo-drogowe, zredukowana wysokość, duża ładowność (również w terenie), duże katy natarcia, zejścia i wejścia, niesamowita odporność konstrukcji na przeciążenia (centralna rura nośna). No i na koniec - ewenement - niezależne zawieszenie. Do tego zwarte wymiary i możliwość szybkiego dostosowania do działań bojowych na lotniskach. Zresztą... spójrzcie jak tego biednego Zetrosa telepie i trzepie na wszystkie strony. A Tatra pokonuje przeszkody stabilnie i ze spokojem. W kabinie nawet na takich próbach jest naprawdę komfortowo.

    Co do naszej armii, Tatra jest extra propozycją. Niestety jej cena... Wiecie o co chodzi. A patrząc logicznie to dla naszej armii ideałem jest JELCZ 442 Bartek. I jestem święcie przekonany że bije Mercedesa na głowę, choćby taką zdolnością do przerzutu samolotami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Swoją drogą to ciekawy jestem wyników pomiarów, jak wyglądała rama i zawieszenie Mercedesa po próbie z dziewiątej minuty:) Chyba nie najlepiej... Bez ładunku ledwie się toczy po torze prób, a co jeśli obciążymy go pełnym sprzętem ratowniczym i powiedzmy 4500 litrów wody??? Odpowiedź jest prosta: taki przejazd to katastrofa dla tej konstrukcji. Daleko nie zajedzie. Nie twierdzę, że Mercedes jest zły, ale na bank przereklamowany. Nie wystarczy mieć gwiazdę na masce...

    OdpowiedzUsuń