piątek, 6 grudnia 2013

Jaki wzt dla Leopardów?

W poprzednim wpisie poruszyłem sprawę wozów pomocniczych dla czołgów Leopard 2 (zarówno przejętych w 2002 jak i tych, które mają być przejęte w 2014). Zgodnie z opublikowaną w „mediach monowskich” rozpiską przejmiemy wozy Bergepanzer 2 oparte na produkowanym od 1965 roku czołgu Leopard 1. Przy masie ok 40 ton, napęd stanowi w nim 830 konny silnik MTU MB 838 Ca M500, wyposażony on jest w ramie dźwigu o nośności 13 ton. Obecnie wojsko posiada 14 pojazdów (10 wzt i 4 mosty) oparte na podwoziu czołgu Leopard 1. Wraz z kolejnymi wzt ich liczba wzrośnie do 32.


Duński Bergepanzer Wisent (modernizacja Bergepanzer 2) - maksimum możliwości jakie da się uzyskać na tej platformie, wciąż za mało by skutecznie wspierać 60 tonowy czołg


Nie wyprzedza on możliwościami polskiego WZT-3M opartego na czołgu T-72. Polska konstrukcja przy masie ok 42 ton napędzana jest 850 konnym silnikiem S-12U, podstawowym elementem wyposażenia jest dźwig o nośności 15 ton. Obecnie wojsko posiada ponad 1000 pojazdów z rodziny T-72 w tym ok 270 z silnikiem S-12U.

Dodać można, iż w ramach kontraktu na dostawę czołgów PT-91M dla Malezji opracowany został wóz WZT-4 o masie 45 ton, napędzany silnikiem o mocy 1000 koni mechanicznych i wyposażony w żuraw o nośności 20 ton.

Na stronach Instytutu Uzbrojenia znaleźć możemy informacje o przeprowadzeniu dialogu technicznego na temat modernizacji wozów Bergepanzer 2. Czy na pewno ma to sens w przypadku tych przestarzałych technicznie i moralnie, jak i nietypowych w polskich warunkach wozów?

Bergepanzer 2 mają wspierać czołgi Leopard 2, które w zależności od wersji są 10 do 15 ton cięższe od czołgów PT-91 (wspieranych przez posiadające zbliżone możliwości WZT-3M).

Możliwe rozwiązania to:

- Zakup rozwiązania niemieckiego opartego na bazie podwozia czołgu Leopard 2 – czyli wozu zabezpieczenia technicznego Bergepanzer 3 (oraz innych wozów pomocniczych). Bergepanzer 3 o masie ok 55 ton wyposażony jest w silnik o mocy 1500 km oraz ramię o nośności 30 ton. Wojsko zamierza posiadać łącznie ok 250 czołgów Leopard 2 z którymi pojazd ten był by zunifikowany.

- Zakup używanych podwozi czołgów Leopard 2 i przebudowanie ich w kraju na przeznaczony do wsparcia 60 tonowych Leopardów 2A5 wóz WZT-5. OBRUM Gliwice mogłoby wykorzystać doświadczenia z opracowywania wozów WZT-3 i WZT-4 jak również innych wozów pomocniczych (takie podwozia mogłyby również stanowić bazę dla mostu Daglezja-G oraz czołgu inżynieryjnego).


Daglezja-G na przedłużonym podwoziu T-72


- Opracowanie wozów przeznaczonych do wsparcia czołgów Leopard 2 na bazie technologii posiadanych w kraju (czyli praktycznie na bazie wydłużonego podwozia T-72 – podobnego do używanego na pierwszym wozie Daglezja-G). Pomimo oparcia się na elementach T-72 konieczne było by zastosowanie nowego,mocniejszego napędu.


Nie podejmuje się wyrokować, które rozwiązanie było by najlepsze, jednak każde z nich wydaje mi się lepsze od rozwiązania opartego o (nawet zmodernizowane) wozy Bergepanzer 2.  Większość użytkowników cięższych wersji Leoparda 2 wybrało użycie nowych wzt, jedynym użytkownikiem który postanowił zmodernizować Bergepanzer 2 jest Dania, użytkownik Leopard 2A5DK. Kraj ten wysłał swoje czołgi do Afganistanu gdzie ze względu na górzysty teren wyjątkowo mocno ujawniły się wady słabych, zmodernizowanych Bergepanzer 2 Wisent, co doprowadziło do opracowania wozu Wisent 2 (który może zostać skonfigurowany zarówno jako wzt jak i jako czołg inżynieryjny) - ale już na podwoziu czołgu Leopard 2.

Polska może potrzebować między 30 a 50 wzt dla wsparcia ciężkich pojazdów takich jak czołgi Leopard 2A4 (ok 55 ton), Leopard 2A5 (ok 60 ton) oraz haubice Krab (ok 55 ton).

1 komentarz: