- 16 szt. śmigłowców w wersji wielozadaniowej - transportowej dla Wojsk Lądowych pozyskiwanych w oparciu o wspólną platformę bazową;
- 3 szt. śmigłowców w wersji poszukiwania i ratownictwa (SAR) dla Sił Powietrznych pozyskiwanych w oparciu o wspólną platformę bazową;
- 3 szt. śmigłowców w wersji poszukiwania i ratownictwa (SAR) dla lotnictwa Marynarki Wojennej pozyskiwanych w oparciu o wspólną platformę bazową;
- 4 szt. śmigłowców w wersji Zwalczania Okrętów Podwodnych (ZOP) dla lotnictwa Marynarki Wojennej pozyskiwanych w oparciu o wspólną platformę bazową;
- pakietu logistycznego do śmigłowców pozyskiwanych w oparciu o wspólną platformę bazową;
- zintegrowanego systemu szkolenia oraz pakietu szkoleniowego śmigłowców pozyskiwanych w oparciu o wspólną platformę bazową.
Warunki przetargu posiadają klauzulę „zastrzeżone” – tak więc nie będzie możliwe stwierdzenie na ile są prawidłowe i czy wymagania techniczne nie zostały „ustawione” pod konkretną konstrukcję, jak to miało miejsce w przypadku śmigłowca dla LPR.
Kolejne etapy przetargu mają obejmować:
- weryfikacje spełnienia wymagań przez wykonawców;
- pobranie warunków przetargu;
- złożenie zgłoszeń do udziału w negocjacjach technicznych;
- negocjacje techniczne;
- złożenie oferty ostatecznej;
- przeprowadzenie testów oferowanych śmigłowców;
- aukcja elektroniczna lub negocjacje z jednym wykonawcą;
- wybór oferty.
Nie jest to powiedziane, ale najprawdopodobniej nikt nie będzie analizował całego kosztu życia śmigłowca, nie ma również zapisów o długoterminowych umowach z producentem na stały koszt obsługi maszyn.
Pożądane terminy dostaw to:
- do 30.11.2015 r. obejmująca 12 sztuk dla WL, 2 sztuki ZOP, 2 sztuki SAR dla SP i 3 sztuki SAR dla MW oraz pakiet logistyczny, zintegrowany system szkolenia oraz pakiet szkoleniowy;
- do 30.11.2016 r. 4 stuki dla WL, 1 sztuka ZOP i 1 sztuka SAR dla SP;
- do 30.11.2017 r 1 sztuka śmigłowca ZOP.
Zapisy te powinny skutecznie wyeliminować z postępowania śmigłowiec NH-90 (linie produkcyjne są obłożone produkcją na potrzeby dotychczasowych zamówień na ten śmigłowiec) oraz AW-149 (młoda konstrukcja, nieposiadająca wersji ZOP, której nie da się tak szybko opracować).
Interesujący jest zapis:
12. Zamawiający przewiduje wznowienie dostaw (w ramach odrębnych postępowan)
który nie pozostawia złudzeń co do faktu jak przetarg będzie wyglądać. Przetarg ten ma służyć zajęciu pozycji przez "preferowanego" producenta. Efektem jest zamówienie po kilka sztuk różnych wersji śmigłowca które nie wyczerpują zapotrzebowania. W momencie gdy Siły Zbrojne będą chciały zakupić kolejne śmigłowce zostaną postawione "pod ścianą" - albo zapłacą producentowi już wybranych śmigłowców dowolnie przez niego podyktowaną cenę, albo staną przed kłopotem eksploatowania zróżnicowanwej floty śmigłowców. Dlaczego w nie ma zapisu o opcji na kolejne maszyny?
No to ładnie...jak zwykle obudzimy się z ręką w nocniku
OdpowiedzUsuńJeśli można zapytać:który "system śmigłowcowy" by Pan osobiście wybrał?
P.S.
Świetny blog,czytuję od dawna i dalej będę!
Istota problemu polega na tym, iż nie ma prostej odpowiedzi, jednego śmigłowca (czy to Blackhawka, czy jakiejkolwiek innej konstrukcji), który mógłby wykonywać wszystkie te zadania. Być może poświęcę temu tematowi kolejny wpis.
OdpowiedzUsuńTylko niepolityczny Mi-17. Gdyby go WZL montowały... była by szansa na zakup tego sprawdzonego śmigłowca. Obniżyło by to koszty eksploatacji. Unifikacja silników Mi-24/17 wyposażenie naziemne można przejąć z Mi-14. Czuję że będzie kompromitacja godna F-16.
OdpowiedzUsuńA to ciekawe:
OdpowiedzUsuńhttp://forsal.pl/artykuly/606828,rosoboroneksport_chce_uczestniczyc_w_przetargu_mon_na_smiglowce.html
Możliwości jest tak wiele, że trudno wskazać na "rozwiązanie idealne". Chyba najbardziej komfortowo czułbym się z Mi-17M2 dla Kawalerii i EC-725 do SAR, CSAR i przewozu VIP.
OdpowiedzUsuńTen przetarg jest z góry ustawiony-to jest fikcja.Wiadomo od początku,że wygra jedynie słuszny ;Czarny i piękny (jak mawiają przekupione media)Jastrząb z Mielca.Pozostali oferenci powinni się wycofać -bo tego przetargu nie wygrają,choćby dawali swoje śmigłowce za darmo..Ponadto jak za przetarg bierze się niejaki M.Idzik to wiadomo,że przyniesie to klęskę dla wojska.Takie jest moje zdanie!
OdpowiedzUsuńJeżeli ktoś w "zastrzeżonych" warunkach podał, że: "śmigłowiec powinien być zdolny do przewozu min. 2 drużyn piechoty" (20 chłopa)tak,żeby zastąpić dokładnie mi-8 to nie wszystko jeszcze stracone:) ale pewnie nikt na to nie wpadł
OdpowiedzUsuńJeżeli nawymyślają za dużo wymogów do spełnienia to okaże się ze ani jeden z oferentów nie będzie w stanie ich spełnić, co zresztą jest prawdopodobne znając niektóre decyzje "Panów z Warszawy" Jestem bardzo ciekawy jak to się skończy. Wydaje się że niegłupie by było zakupienie najnowszych wersji Mi 8, zwłaszcza jeżeli chodzi o kwestie finansową, ale polityka się pozmieniała,zwróciliśmy się na zachód i to też ma wpływ na ewentualną decyzję.Ja osobiście mam nadzieje że nie wygrają Amerykanie ze swoim mieleckim"cudeńkiem" bo już dostatecznie nas wykorzystali przy realizacji offsetu za eFy.
OdpowiedzUsuńJa też mam taką nadzieje że nie wygrają Amerykanie bo już dostatecznie nas wykorzystali.Ale kiedy skończy się u nas to myślenie( no kiedy!) że tylko to jest najlepsze co pochodzi z USA.
OdpowiedzUsuń