http://www.youtube.com/watch?v=sSeGdf-PKB0
Włoski przemysł zbrojeniowy trzyma się nieźle. Ciekawe jest, iż w odróżnieniu od sporej części Europy wciąż ma charakter narodowy. Króluje Centauro (czytamy " Czentauro") w różnych wersjach: rozpoznawcza Freccia (czyli Explorer), hiszpański wzt oraz prototypy wozu artyleryjskiego i przeciwlotniczego (ten ostatni ma działać w zespole 3 wozów - 2 z armatami i radarami kontroli ognia oraz jeden wóz dowodzenia z radarem wykrywania celów). Warto przyjrzeć się jak powinna wyglądać rodzina kołowych transporterów, takiej mnogości wersji u nas pewnie jeszcze długo nie zobaczymy. Na Centauro oczywiście świat się nie kończy - zademonstrowano ponadto transporter SuperAV, (który zostanie wystawiony w konkursie, na kto dla USMC) oraz brazylijski transporter Guarani. Wystawę uzupełnia klasyczny już LMV (w trzech wersjach) oraz transporter VTTM.
http://www.youtube.com/watch?v=4sWUks7pLME
Siła armii francuskiej od wielu lat opiera się w dużej części na stosunkowo lekkich wozach kołowych, obecnie ta specjalizacja jeszcze się pogłębia. Jedynymi wozami gąsienicowymi pozostaną czołgi AMX-56 Leclerc. Wydarzeniem wystawy była premiera wozu Panhard CRAB (Combat Reconnaissance Armored Buggy). Jest to bardzo interesujący pojazd łączący (stosunkowo) lekką konstrukcję i dużą mobilność z opancerzeniem i siłą ognia na poziomie dużego kto. Nowy pojazd uzupełniony został innymi konstrukcjami Panharda - zmodernizowanym EBRC (nowa wieża, wóz po raz pierwszy pokazano w 2010), lekki pływający VBL (bardzo podobny do tureckiej Cobry) oraz jego lżejszą wersję dla sił specjalnych i dalekiego rozpoznania - VAP, (dlaczego nie zainteresowano się tym wozem w kontekście lekkiego wozu ATV dla WL?).
Największym konkurentem Panharda jest Renault. Jest on producentem rodziny wozów 4x4 i 6x6 VAB (obejmująca trzy generacje i dedykowane modele dla różnych odbiorców rodzina jest naprawdę spora) oraz chyba jeszcze liczniejszej, dzielącej się na dwa szeregi (lekki i ciężki) Renault Sherpa demonstrowany w chyba wszelkich możliwych wersjach wyposażenia. Uzupełnieniami wystawy były pojazdy nieco mniej u nas znanego AMCATa.
Na wystawie francuskich sił zbrojnych pokazano VBCI, (czyli nowy, perspektywiczny, kołowy bwp francuskich WL) oraz klasycznego VAB 4x4 (warto go porównać z demonstrowaną u Renault wersją Afgańską).
http://www.youtube.com/watch?v=6TG_qC6oENQ
Zestaw pojazdów w kolorze piaskowym... Od najmniejszego. Polaris prezentuje nowy lekki pojazd zbudowany przy współpracy amerykańskich sił specjalnych. Jeśli potrzeba czegoś lekkiego do przerzutu śmigłowcem - to może być to. Pojazd dostępny jest w dwu wersjach - z jednym oraz dwoma rzędami siedzeń. Wozik ma modułowy system montażu wyposażenia, brakuje tylko uchwytów na broń maszynową - ale producent ich nie zapewnia (!). Mimo wszystko ciekawa propozycja.
Jeep J8 - dość ciekawy pojazd jednak na pierwszy rzut oka widać, że jest to jedynie niezbyt skutecznie zmilitaryzowany pojazd cywilny. Owszem wygląda ciekawie jednak plastikowe elementy deski rozdzielczej i przełączniki rodem prosto z cywila raczej nie sprawdzą się w wozie dla wojska (a w szczególności w wozie uderzeniowym dla sił specjalnych - bo w takim wariancie był jeden z prezentowanych J8).
Supaacat - kolejny na pierwszy rzut oka fajny pojazd, który odpada w szczegółach. W tym wypadku czepię się koncepcji tak dużego wozu, który nie posiada integralnego opancerzenia, owszem, jako w niosek z użycia w Afganistanie dodano płytę pancerną tu i ówdzie jednak przy tej masie i wymiarach wozu powinna ona być lepsza. (nie pomaga tu rozproszenie załogi po różnych częściach wozu). Konstrukcje oparte na koncepcji chronionej cytadeli wydają mi się dużo lepszym pomysłem, nawet na wóz dla dalekiego rozpoznania.
http://www.youtube.com/watch?v=EyDHxVnmW2A
Jeśli ktoś szuka kołowego transportera - jest, z czego wybierać, we wszystkich wielkościach i konfiguracjach. Co to Patria AMV chyba nie wymaga komentarza. Ciekawe było stoisko tureckiego Otokara, na którym zademonstrowano nowy kto ARMA (pojazd ciekawy, ale mocno bym się zastanowił czy wymienił bym się za Rosomaka, od wewnątrz robi mniejsze wrażenie niż od zewnątrz), Kaya (klasa MRAPopodobna) oraz Cobra którą darzę dużą sympatią (i jestem przekonany że lekki, pływający wóz klasy Cobry/VBL bardzo by się przydał Wojsku Polskiemu - choćby jako następca wszelkich specjalistycznych Honkerów dowodzenia czy łączności). Również z Turcji pochodzi Kirpi - czyli już prawdziwy, ciężki MRAP (w wersjach 4x4 i 6x6). Lżejszych wozów nie brakuje, nie zamierzam nawet omawiać ich szczegółowo. Warto jednak zapamiętać nazwę Streit Group - jest to bodaj największy na świecie producent cywilnych samochodów opancerzonych, który zamierza wejść również na rynek militarny.
środa, 31 października 2012
sobota, 27 października 2012
Eurosatory 2012 – cz. 1
Wybaczcie tą nieco spóźnioną relację, na targach byłem wraz z wydawnictwem, którego interesów nie chcę naruszać. Przekonany jestem, iż mimo opóźnienia relacja będzie interesująca.
http://www.youtube.com/watch?v=OAtVjf5MTnk
Rosyjska wystawa przedstawiała się bardzo interesująco. UralVagonZavod pokazał najnowszą wersję eksportową T-90 – czołg T-90S modernizowany (przez miłośników wozów pancernych często określany jako T-90MS) oraz bojowy wóz wsparcia czołgów BMP-T. Bardzo interesujący wydawał mi się również Ural-ZA, czyli powstały w oparciu o rozwiązania zaczerpnięte z ciężarówek pojazd klasy MRAP. Może nie być tego widać na zdjęciach, ale wóz sprawiał bardzo solidne wrażenie. Pojazd z pewnością nie ma mobilności BTR-80, jednak musi za to posiadać znacznie wyższy poziom ochrony (szczególnie przeciwminowej). Z pewnością wozy tej klasy przydadzą się Rosjanom na niespokojnym kaukazie czy innych zapalnych miejscach. Wystawa Ukraińska wyglądała mniej przekonująco. O ile Opłot nie robił specjalnego wrażenia, to BTR-4 wyglądał już jak jakaś totalna pomyłka. Nie dziwi, iż odbiorcy skarżą się, na jakość wykonania wozów.
http://www.youtube.com/watch?v=TdGJFpBOzYc
Zapewne wielu czytelników nie zdaje sobie sprawy w jak dużym stopniu General Dynamics kontroluje europejskie przedsiębiorstwa, ze szczególnym naciskiem na branżę pancerną. GDLS Europe zaprezentowało bwp ASCOD (niestety ubrany w zestaw maskujący, co utrudnia przyjrzenie się detalom). Pojazd ten posiada ciekawy patent w postaci kopuły obserwacyjnej z zestawem peryskopów dla dowódcy desantu. Proste rozwiązanie mimo ograniczonego przez wieżę pola widzenia znacznie zwiększa świadomość sytuacyjną. Wozem, na który kierowano największą uwagę była najnowsza Piranha (wyposażona w wieżę załogową Rheinmetall Lance). Pojazd o masie ponad 30 ton ma być 4 do 5 razy tańszy w eksploatacji od wozów gąsiennicowych tej samej klasy (czyli klasy bwp ASCOD). Wystawę uzupełniały zmodernizowany LAV III (obok współczesnych kto robi wrażenie bardzo drobnego) oraz samochody pancerne – Duro (nośnik laboratorium broni ABC) oraz Eagle w wersjach 4x4 i 6x6. Eagle 4x4 był pokazywany w Polsce m.in. siłom specjalnym, jednak konkurencja ze strony M-ATV jest mocna.
Sporo nowości pokazał Rafael z jego rodziną wież bezzałogowych Samson. Mini-Samson pokazany został w wersjach: z dwoma lufami (granatnik oraz km), z dość nietypowym na zachodzie karabinem KPV kalibru 14,5 mm oraz w wersji „niezabijającej”. Duży Samson unowoczesniony został do wersji Mk 2 (mocno inspirowanej Hitfistem-OWS). Nie zabrakło również systemów aktywnej ochrony Trophy (dla kto) oraz Mini-Trophy (dla lekkich pojazdów 4x4).
http://www.youtube.com/watch?v=oc9cXZxJi-w
BAE Systems pokazał kilka ciekawych pojazdów pancernych. Południowoafrykański odział opracował kolejny wóz z rodziny pojazdów zapewniających większą odporność przeciw minom i fugasom – RG-35. Pojazd ten wpisuje się w trend odchodzenia od typowych MRAPów w stronę większej mobilności w trudnym terenie. Ze Szwecji na wystawie zademonstrowano klasyczne produkty koncernu – dwuczłonowy transporter Bv-206 oraz podwozie CV-90 Armadillo (najnowsza odmiana popularnego bwp). Wystawę uzupełniała super lekka haubica M777. Na ekspozycji zewnętrznej znalazło się miejsce dla haubicy samobieżnej Archer, choć jest to stosunkowo lekka konstrukcja wyposażona jest w całkowicie zautomatyzowany mechanizm ładowania amunicji. Zarówno Archer jak i CV-90 wyposażone były w zsmu produkcji Konsberga. Zainteresowanie budził przede wszystkim podwójny moduł z granatnikiem oraz km i jednocześnie zdublowanymi stanowiskami kontrolnymi (moduły te zamówiła Kanada).
http://www.youtube.com/watch?v=zKIy6kVuC7c
Polskie przedsiębiorstwa na Eurosatory wystąpiły podzielone. Bumar zademonstrował się na ładnym, ale pozbawionym większych eksponatów stanowisku. Andersa pokazano na stoisku CMI Defence z wielką belgijską flagą centralnie nad nim. Nikt nie zadbał o obecność przedstawicieli OBRUM obok wozu tak więc nawet, jeśli ktoś by chciał nie miał szansy się o nim dowiedzieć coś więcej. Wspólne stanowisko HSW, WB Group, AMZ Kutno i WZMS wyglądało dużo bardziej interesująco. Obejrzeć na nim można było Rosomaka-M1M, (który przyciągał chyba największe zainteresowanie), Żubra w wersji rozpoznawczej dla dywizjonu Krab, (kto wpadł na pomysł by z wozu o sylwetce większej od Rosomaka robić wóz dla rozpoznania?) oraz Raka na podwoziu gąsienicowym. Ekspozycje uzupełniały bsl Flyeye oraz modele systemów HSW. Oddzielne stanowisko posiadała również firma Szczęśniak, która zademonstrowała stworzonego na bazie Tatry 815-7 8x8 Mamuta, (co ciekawe wóz miał zamontowany zsmu Kobuz). Na stosiku Tary obok zmilitaryzowanej Tatry Phonix znalazło się miejsce dla wozu patrolu rozminowania opartego o Tatrę 815-7 4x4. Wóz ten zbudowany został przy współpracy firm Jakusz (zbiornik do przewozu niewybuchów) oraz Szczęśniak (zabudowa).
http://www.youtube.com/watch?v=OAtVjf5MTnk
Rosyjska wystawa przedstawiała się bardzo interesująco. UralVagonZavod pokazał najnowszą wersję eksportową T-90 – czołg T-90S modernizowany (przez miłośników wozów pancernych często określany jako T-90MS) oraz bojowy wóz wsparcia czołgów BMP-T. Bardzo interesujący wydawał mi się również Ural-ZA, czyli powstały w oparciu o rozwiązania zaczerpnięte z ciężarówek pojazd klasy MRAP. Może nie być tego widać na zdjęciach, ale wóz sprawiał bardzo solidne wrażenie. Pojazd z pewnością nie ma mobilności BTR-80, jednak musi za to posiadać znacznie wyższy poziom ochrony (szczególnie przeciwminowej). Z pewnością wozy tej klasy przydadzą się Rosjanom na niespokojnym kaukazie czy innych zapalnych miejscach. Wystawa Ukraińska wyglądała mniej przekonująco. O ile Opłot nie robił specjalnego wrażenia, to BTR-4 wyglądał już jak jakaś totalna pomyłka. Nie dziwi, iż odbiorcy skarżą się, na jakość wykonania wozów.
http://www.youtube.com/watch?v=TdGJFpBOzYc
Zapewne wielu czytelników nie zdaje sobie sprawy w jak dużym stopniu General Dynamics kontroluje europejskie przedsiębiorstwa, ze szczególnym naciskiem na branżę pancerną. GDLS Europe zaprezentowało bwp ASCOD (niestety ubrany w zestaw maskujący, co utrudnia przyjrzenie się detalom). Pojazd ten posiada ciekawy patent w postaci kopuły obserwacyjnej z zestawem peryskopów dla dowódcy desantu. Proste rozwiązanie mimo ograniczonego przez wieżę pola widzenia znacznie zwiększa świadomość sytuacyjną. Wozem, na który kierowano największą uwagę była najnowsza Piranha (wyposażona w wieżę załogową Rheinmetall Lance). Pojazd o masie ponad 30 ton ma być 4 do 5 razy tańszy w eksploatacji od wozów gąsiennicowych tej samej klasy (czyli klasy bwp ASCOD). Wystawę uzupełniały zmodernizowany LAV III (obok współczesnych kto robi wrażenie bardzo drobnego) oraz samochody pancerne – Duro (nośnik laboratorium broni ABC) oraz Eagle w wersjach 4x4 i 6x6. Eagle 4x4 był pokazywany w Polsce m.in. siłom specjalnym, jednak konkurencja ze strony M-ATV jest mocna.
Sporo nowości pokazał Rafael z jego rodziną wież bezzałogowych Samson. Mini-Samson pokazany został w wersjach: z dwoma lufami (granatnik oraz km), z dość nietypowym na zachodzie karabinem KPV kalibru 14,5 mm oraz w wersji „niezabijającej”. Duży Samson unowoczesniony został do wersji Mk 2 (mocno inspirowanej Hitfistem-OWS). Nie zabrakło również systemów aktywnej ochrony Trophy (dla kto) oraz Mini-Trophy (dla lekkich pojazdów 4x4).
http://www.youtube.com/watch?v=oc9cXZxJi-w
BAE Systems pokazał kilka ciekawych pojazdów pancernych. Południowoafrykański odział opracował kolejny wóz z rodziny pojazdów zapewniających większą odporność przeciw minom i fugasom – RG-35. Pojazd ten wpisuje się w trend odchodzenia od typowych MRAPów w stronę większej mobilności w trudnym terenie. Ze Szwecji na wystawie zademonstrowano klasyczne produkty koncernu – dwuczłonowy transporter Bv-206 oraz podwozie CV-90 Armadillo (najnowsza odmiana popularnego bwp). Wystawę uzupełniała super lekka haubica M777. Na ekspozycji zewnętrznej znalazło się miejsce dla haubicy samobieżnej Archer, choć jest to stosunkowo lekka konstrukcja wyposażona jest w całkowicie zautomatyzowany mechanizm ładowania amunicji. Zarówno Archer jak i CV-90 wyposażone były w zsmu produkcji Konsberga. Zainteresowanie budził przede wszystkim podwójny moduł z granatnikiem oraz km i jednocześnie zdublowanymi stanowiskami kontrolnymi (moduły te zamówiła Kanada).
http://www.youtube.com/watch?v=zKIy6kVuC7c
Polskie przedsiębiorstwa na Eurosatory wystąpiły podzielone. Bumar zademonstrował się na ładnym, ale pozbawionym większych eksponatów stanowisku. Andersa pokazano na stoisku CMI Defence z wielką belgijską flagą centralnie nad nim. Nikt nie zadbał o obecność przedstawicieli OBRUM obok wozu tak więc nawet, jeśli ktoś by chciał nie miał szansy się o nim dowiedzieć coś więcej. Wspólne stanowisko HSW, WB Group, AMZ Kutno i WZMS wyglądało dużo bardziej interesująco. Obejrzeć na nim można było Rosomaka-M1M, (który przyciągał chyba największe zainteresowanie), Żubra w wersji rozpoznawczej dla dywizjonu Krab, (kto wpadł na pomysł by z wozu o sylwetce większej od Rosomaka robić wóz dla rozpoznania?) oraz Raka na podwoziu gąsienicowym. Ekspozycje uzupełniały bsl Flyeye oraz modele systemów HSW. Oddzielne stanowisko posiadała również firma Szczęśniak, która zademonstrowała stworzonego na bazie Tatry 815-7 8x8 Mamuta, (co ciekawe wóz miał zamontowany zsmu Kobuz). Na stosiku Tary obok zmilitaryzowanej Tatry Phonix znalazło się miejsce dla wozu patrolu rozminowania opartego o Tatrę 815-7 4x4. Wóz ten zbudowany został przy współpracy firm Jakusz (zbiornik do przewozu niewybuchów) oraz Szczęśniak (zabudowa).
środa, 24 października 2012
Włoskie Wojska Lądowe
Dziś przyjrzymy się włoskim Wojskom Lądowym, a ściślej jej operacyjnej części. Uprzedzając: Tak wiem, że regiment to pułk, jednak postanowiłem utrzymać oryginalną pisownię, ponieważ włoskie regimenty są raczej odpowiednikami naszych (dość dużych) batalionów batalionów. Chcąc się skupić na jednostkach bojowych pominąłem elementy wsparcia. Kto jest nimi zainteresowany, niech poszuka a na pewno znajdzie.
Dowództwo Alpejskie
- 6 Regiment Alpejski "Btg Bassano" (Innichen)
- 4 Alpejski Regiment Spadochronowy (Verona) (Siły Specjalne)
- Dowództwo Dywizji Tridentina (bez przypisanych jednostek) (Bolzano)
- Brygada Alpejska Taurinense (Turin)
- 1 Regiment Kawalerii "Nizza Cavalleria" (Pinerolo) - Centauro / Puma 4x4
- 2 Regiment Alpejski "Btg Saluzzo" (Cuneo) - Bv206S / Puma 6x6
- 3 Regiment Alpejski "Btg Susa" (Pinerolo) - Bv206S / Puma 6x6
- 9 Regiment Alpejski "Btg l'Aquila" (L'Aquila) - Bv206S / Puma 6x6
- 1 Regiment Artylerii Górskiej "Grp Aosta" (Fossano) - 24 FH-70
- Brygada Alpejska Julia (Udine)
- 5 Regiment Alpejski "Btg Morbegno" (Sterzing) (South Tyrol) - Bv206S / Puma 6x6
- 7 Regiment Alpejski "Btg Feltre" (Belluno) - Bv206S / Puma 6x6
- 8 Regiment Alpejski "Btg Tolmezzo" (Cividale) - Bv206S / Puma 6x6
- 1 Regiment Artylerii Górskiej "Grp Conegliano" (Tolmezzo) - 24 FH-70
Subskrybuj:
Posty (Atom)